„Wiedźmi lament” to szósty tom komiksowej serii Wiedźmin, a zarazem drugi do którego scenariusz napisał Bartosz Sztybor. Autor po raz kolejny udowadnia, że jest w stanie stworzyć wciągającą opowieść, która pod płaszczykiem grozy, skłania czytelnika do refleksji. W „Zatartych wspomnieniach” dużo poświęcono kwestii przemijania. „Wiedźmi lament” zmusza z kolei do przemyśleń nad poczuciem winy, zemstą, podwójną moralnością czy losem kobiet w średniowieczu.
Wiedźmin Sztybora utrzymany jest w nieco innym klimacie niż saga Andrzeja Sapkowskiego. Nie ma tu politycznych intryg i spisków. Potworów jest tu też jak na lekarstwo – można odnieść wrażenie, że odgrywają jedynie rolę uzupełniającą. Z kolei same wiedźmy to wyemancypowane, silne kobiety, których spotkania przypominają raczej spotkania „kołczów” niż sabaty. Historie Sztybora nie wymagają od czytelnika znajomości całego uniwersum wiedźmińskiego. Czytelnikowi wystarczy jedynie podstawowa wiedza o świecie, w którym żyje Geralt. Obie opowieści czyta się jak niezły kryminał, w którym nie brakuje nagłych zwrotów akcji.
Reasumując, „Wiedźmi lament” to kolejny udany Wiedźmin. Nie jest to typowy komiks akcji, choć tej tu wcale nie brakuje. Lektura skłania do przemyśleń, a ważną rolę grają tu kwestie psychologiczne.
0 Komentarze