Tom szósty runu Toma Kinga z serii Batman DC odrodzenie nosi tytuł „Narzeczona czy włamywaczka”. Dostajemy w nim cztery historie, przez które w tle przewijają się przygotowania do ślubu Bruce’a i Seliny. Za rysunki odpowiadają Travis Moore, Joelle Jones, Mikel Janin i Hugo Petrus. 

Batman Tom 6. Narzeczona czy włamywaczka. Recenzja komiksu


Grafika tradycyjnie stoi na wysokim poziomie. Gorzej jest jednak ze scenariuszem. Historie z tomu 6 są ze sobą luźno powiązane. Na początek Batman musi rozwiązać zagadkę morderstwa pary milionerów. Później akcja przenosi się do innego wymiaru, gdzie Batman wspólnie z Wonder Woman podejmuje się zadania powstrzymania hord potworów przed wydostaniem się na ziemię. Zastępują w tym miejscu Gentle Mana, który musi w pilnej sprawie udać się do naszego wymiaru. Kolejna opowieść przynosi konfrontację z Poison Ivy, która namieszała w mózgach wszystkich ludzi, chcąc zaprowadzić pokój na ziemi. Ostatnia z historii pokazuje nam Selinę, która szuka sukni ślubnej. I to tyle.

Jak widać, każda z opowieści wyciągnięta została z innej beczki. Niestety historyjki te są raczej nudne i niewiele wnoszą do sagi. Można wręcz odnieść wrażenie, że są tylko zapchajdziurą przed finałowym wydarzeniem, do którego dojdzie w tomie 7. Jak dla mnie był to najsłabszy numer DC Odrodzenie z Batmanem w roli głównej.