Joker: Świat – Recenzja

Uśmiechaj się, ponieważ to dezorientuje ludzi. Ponieważ to jest prostsze, niż wytłumaczenie im, co zabija Cię od środka.

Po raz kolejny DC (w Polsce dzięki wydawnictwu Egmont) zaprezentował światu zbiór opowieści, które toczą się wokół jednego Bohatera. Tym razem osobistością, i to nie byle jaką, został największy nemezis Batmana – Joker.

Ciekawostką jest, że „Joker: Świat” miał światową premierę w… Polsce podczas 35. MFKiG w Łodzi. Tomasz Kołodziejczak oraz wydawnictwo Egmont poruszyli niebo i ziemię, żeby tylko to uroczyste wydarzenie mogło się odbyć w naszej Ojczyźnie podczas kolejnej edycji Festiwalu.

Sam komiks został wydany w twardej oprawie w obwolucie, na której mamy standardową na całym świecie grafikę. Natomiast właściwa okładka pod obwolutą przedstawia front opowieści z danego kraju. Komiks zawiera 184 strony w kolorze (poza cz-b mangą).

„Joker: Świat” to kolejny międzynarodowy projekt DC, który podobnie jak „Batman: Świat”, jest zbiorem krótszych historii z całego świata. Tym razem Joker zwiedza: USA, Hiszpanię, Niemcy, Włochy, Brazylię, Meksyk, Czechy, Turcję, Koreę Południową, Argentynę, Kamerun, Polskę oraz Japonię.

Pośród autorów, których historie zostały wybrane do niniejszej antologii, są scenarzyści: Geoff Johns, David Rubin, Torsten Strater, Enrico Brizzi, Felipe Castilho, Alvaro Fong Varela, Stepan Kopriva, Metin Akdulger, Satoshi Miyagawa, Inpyo Jeon, Matias Timarchi, Dr. Ejob Gaius, Tomasz Kolodziejczak oraz rysownicy: Jason Fabok, David Rubin, Ingo Romling, Paolo Bacilieri, Tainan Rocha, Oscar Pinto, Michal Suchanek, Ethem Onur Bilgic, Keisuke Gotou, Jaekwang Park, German Peralta, Bertrand Mbozoo Zeh, Jacek Michalski.

Lubię wszelkiego rodzaju komiksowe antologie. Dzięki nim można poszerzyć swoje postrzeganie na wybrany temat nie tylko od strony narracji, ale przede wszystkim kreski. Częstokroć również autorzy takich opowiadań nie mają spętanych rąk przy tworzeniu historii. Możemy dzięki temu doznać odmiennych niż na co dzień przeżyć, opowieści mają często zupełnie inny poza kanoniczny wymiar.

Oczywiście nie wszyscy czytelnicy będą jednakowo zadowoleni. Nie da się dogodzić każdemu. Znajdą się więc lepsze i gorsze historie, ładniejsze i brzydsze rysunki. Wszystko w zależności od indywidualnych preferencji i gustów.

Morderczy Klaun został w ciekawy sposób przedstawiony przez wymienionych wcześniej twórców. Każda z opowieści ma w sobie elementy narodowego sznytu danego kraju, co również sprawia, że niniejsza antologia zyskuje na poczytności. Joker odnajduje się w wielu miejscach na Ziemi, od mroźnej Alaski po upalny Kamerun. Za każdym razem towarzyszy mu nieodłączne poczucie humoru oraz psychopatyczne, często mordercze myśli, których nie boi się zamienić w czyny.

Właśnie otwierająca już historia na Alasce, krótka i zwięzła, jest kwintesencją naszego bohatera. Geoff Johns razem z Jasonem Fabokiem idealnie przedstawili z kim mamy do czynienia.

Z kolei będąc na wakacjach w Hiszpanii Klaun wprost stwierdza, że życie dla kogoś takiego jak on, jest po prostu nudne a bez Batmana nie ma wręcz większego sensu.

W Niemczech Joker, który jest fanem jazzu, jest świadkiem jednego z największych festiwali muzyki metalowej. 

We włoskiej Bolonii nasz psychopata zamienia się w kogoś w rodzaju teatralnego uniwersyteckiego wykładowcy, który podburza studentów do udziału w zamieszkach i przejęciu władzy. Końcówka tej historii jest mocno zaskakująca, kiedy to Joker staje się… :)

Brazylia otworzy przed nami bramę kolonii Azylu Arkham. Oczywiście Joker, jak to Joker, nie poprzestanie na spokojnym odbywaniu swojej kary w odosobnieniu.

W Meksyku poznamy historię zapaśnika lucha libre, któremu klaun porywa syna. Jest to dosyć przerażająca opowieść, która potrafi czytelnika zmrozić.

U naszych południowych czeskich sąsiadów Joker poszukuje podczas castingu osoby, która w ramach międzynarodowej franczyzy zostanie morderczym Księciem Klaunów.

Przeniesiemy się również do XIX wiecznej Turcji, gdzie Joker-pucybut chce się pozbyć niewiernych przybyszy z Zachodu. Bardzo ciekawie został tu przedstawiony „szalony nietoperz”, który walczy z przestępczością.

Przez Koreę Południową przelewa się brutalna fala naśladowców Jokera. Sprawą przemocy na ulicach zajmuje się detektyw Jay, który odkrywa, że Joker nie jest osobą tylko…

W Buenos Aires poznajemy gangi działające wokół piłkarskich klubów ligi argentyńskiej. W mieście pojawia się Nowy Joker, który krok po kroku przejmuje władzę nad gangami.

Kameruński terapeuta próbuje podczas rozmowy przeanalizować klauna, który pod wpływem tajemniczej książki stał się przestępcą.

Z krakowskiego Wawelu Joker próbuje ukraść obraz Stańczyka. Przestępstwu będzie starał się zapobiec Zawisza Czarny.

I na sam koniec wylądujemy w Japonii, gdzie Joker będzie musiał zająć się wychowaniem Batmana od małego brzdąca. Manga „Nieśmieszny żart” jest częścią dłuższej opowieści „Operacja specjalna”.

Oczywiście, żeby poznać szczegóły każdej z historii polecam Wam przeczytać komiks w całości. „Joker: Świat” nie jest może najwybitniejszym dziełem ukazującym życie psychopatycznego Klauna, natomiast jest udaną ciekawostką na rynku i w uniwersum Mrocznego Rycerza. Osobiście dobrze się bawiłem podczas czytania i na pewno jeszcze nie raz zajrzę do tej antologii, bo naprawdę warto.

Jeśli przeczytaliście album „Batman: Świat” i przypadł Wam on do gustu, to powinniście zdecydowanie sięgnąć również po zebrane historie o Jokerze, pamiętając, że uśmiech wcale nie musi być wyrazem sympatii :)

Komiks do przygotowania recenzji otrzymałem od wydawnictwa Egmont. Wydawnictwo nie miało żadnego wpływu na moją ocenę opisanego komiksu.