Poprosiłem polskie wydawnictwa komiksowe o kilka zdań komentarza na temat mijającego roku i planów na nadchodzące dwanaście miesięcy. Obszerną wypowiedź podesłał mi Bartłomiej Rabij kierujący Wydawnictwem Mandioca. - Plany na 2024? Więcej tytułów, więcej stron, więcej nowych autorów na polskim rynku - mówi Rabij.

Szykuje się ciekawy rok z wieloma intrygującymi premierami. Ale nie będę przedłużał - oddaję głos szefowi Mandioki:

Bartłomiej Rabij, Wydawnictwo Mandioca: 2023 był dla nas rokiem udanym. Wydaliśmy dziesięć tytułów, co jest nowym rekordem wydawnictwa. Statystyczny komiks Mandioki ma ok. 200 stron więc jeśli porównam to z początkami wydawnictwa w 2017 roku to progres widzę ogromny.

Bardzo cieszę się z debiutu polskiego - "Historii środka" Michała Arkusińskiego. To pierwszy komiks wydany przez Arkusza w wydawnictwie a nie własnym sumptem, a Autor komiksuje już dobrych 20 lat!

Oczywiście drugi tom "Blasta" jest ważnym wydarzeniem bo Manu Larcenet to jeden z najważniejszych twórców komiksowych XXI wieku, a jego komiksy są wyzwaniem tak dla wydawcy jak dla czytelnika. Piszę o tym nie bez powodu, w 2024 wydamy kilka jego tytułów, a prace nad zaledwie 168-stronicową "Terapią grupową" trwają już kilka miesięcy! Poprawki redakcyjne zdają się nie mieć końca, podobnie jak praca pary (tak jest, dwie osoby pracują nad spolszczeniem znaków) literników!

Na koniec roku zostawiliśmy sobie "Ogień" Davida Rubina. 42. numer w katalogu był naszym pierwszym komiksem science-fiction. Ale bardzo nietypowym, bo to raczej osobiste rozliczenie autora umieszone w futurystycznej scenerii. Od lat jesteśmy w fan klubie tego artysty i bardzo cieszy nas świetne przyjęcie tego komiksu. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości zaprezentujemy kolejny z jego komiksów.

Plany na 2024? Więcej tytułów (14-15), więcej stron (wychodzi, że statystyczny komiks "przytyje" nam o ok.15%), więcej nowych autorów na polskim rynku.

Najważniejsze premiery? "Alack Sinner"! To oczywiste, bo to jeden z największych klasyków czarnego kryminału w historii medium. Nie byłoby "100 naboi" i "Sin City" gdyby Eduardo Risso i Frank Miller nie poznali "Alacka Sinnera", o czym przekona się każdy kto sięgnie po ten dwutomowy zbiór opowieści o prywatnym detektywie z Nowego Jorku.

"Droga" Manu Larceneta będąca adaptacją książki o tym samym tytule, pióra znakomitego Cormacka McCarthy'ego również będzie ważną pozycją na naszym roku w 2024 roku. Komiks wyjdzie w dwóch wersjach od razu, a polska premiera będzie światową bo pozycja zadebiutuje u nas tego samego dnia co we Francji czy Hiszpanii. Obie wersje prezentować się będą wspaniale i nie możemy doczekać się premiery!

W dalszej części roku wiele obiecujemy sobie po nieoczywistym włoskim komiksie "Sputa tre volte" (jeszcze nie ma polskiego tytułu ale roboczy to "Spluń trzy razy"), Mocny, obyczajowy komiks poświęcony relacjom cygańsko-włoskim w pewnym miasteczku tuż przed wybuchem Drugiej Wojny Światowej...

Sposób opowiedzenia historii przez Davide Rivatiego wprost wbija w fotel i pozwala czytelnikowi odlecieć daleko, do Italii! Perełka!

Będzie też najważniejszy z komiksów Zerocalcare "Kobane Calling", tytuł sprzedany w Europie już w ponad milionie egzemplarzy.

Będzie też niesamowita historia z Afryki pt. "Niebo nad głową", opowieść o gehennie nastolatka, który uciekł z afrykańskiego piekła do... ha, to trzeba przeczytać!;)