Nie wiem ile razy wypowiadałem w moim życiu to zaklęcie, ale na pewno zawsze, gdy czytałem (a czytałem dziesiątki razy) „Szkołę latania” Janusza Christy. Od premiery tego komiksu w postaci albumowej minęło ponad 40 lat (w Świecie Młodych komiks ukazywał się w wersji paskowej już w 1975 roku). W międzyczasie doczekał się kilku wydań, stał się lekturą szkolną, na podstawie komiksu wyszły gry: komputerowa i karciana. Nieprzerwanie od lat bawi kolejne pokolenia. 

I najprawdopodobniej przeżyje również mnie.

19 lipca 2024 roku minęła 90 rocznica urodzin autora przygód Kajka i Kokosza – Janusza Christy. Z tej okazji Egmont uraczył nas wydaniem urodzinowym „Szkoły latania” – i to jakim wydaniem!


Jeśli chodzi o fabułę to gwoli ścisłości tylko przypomnę, że Mirmiłowi zachciało się nauczyć latać. 

Wyrusza więc ze swoimi wojami, Kajkiem i Kokoszem, do sławnej Szkoły Latania (prowadzą ją czarownice na Łysej Górze). Celem wyprawy Mirmiła jest zdobycie uprawnień do prowadzenia pojazdów latających. Oczywiście w tle jest intryga złego i podstępnego Hegemona. Są też liczne gagi, które towarzyszą wspomnianej przygodzie. Wszystko niby po staremu ale…

I tu nas Egmont zaskakuje na maksa! Scenariusz jak najbardziej jest autorstwa Mistrza Christy, natomiast każdą ze stron odtworzył z zachowaniem oryginalnej fabuły i dialogów na swój niepowtarzalny sposób i w swoim stylu inny rysownik! Na nietuzinkowy pomysł wydania urodzinowego wpadł Tomasz Kołodziejczak. Wśród twórców znaleźli się: Łukasz Auguścik, Krzysztof Budziejewski, Piotr Bednarczyk, Nikodem Cabała, Marta Falkowska, Mieczysław Fijał, Krzysztof Gawronkiewicz, Ernesto Gonzales, Rafał Gosieniecki, Jakub Grochola, Piotr Hołod, Tomasz Kaczkowski, Karol Kalinowski, Magdalena Kania, Zbigniew Kasprzak, Sławomir Kiełbus, Jakub Kijuc, Adam Kmiołek, Berenika Kołomycka, Krzysztof Kopeć, Tomasz Lew Leśniak, Andrzej Łaski, Jacek Michalski, Piotr Nowacki, Marek Oleksicki, Wojciech Olszówka, Tomasz Piorunowski, Hubert Ronek, Artur Ruducha, Norbert Rybarczyk, Tomasz Samojlik, Jacek Skrzydlewski, Wiesław Skupniewicz, Mateusz Skutnik, Mikołaj Spionek, Agnieszka Surma, Przemysław Surma, Urszula Szerszeń, Rafał Szłapa, Michał Śledziński, Agnieszka Świętek, Tomasz Tomaszewski, Przemysław Truściński, Krzysztof Trystuła, Marek Turek, Kajetan Wykurz, Zofia Żelazny. Uff…

„Szkoła latania” stała się więc po części antologią twórców polskiego komiksu. O ile oryginalne strony znam praktycznie na pamięć, o tyle czytając wydanie urodzinowe byłem niesamowicie pochłonięty zapoznając się na nowo z wymienioną historią. Rysunki momentami tak bardzo 

od siebie odbiegały, ale zarazem były ze sobą spojone scenariuszem, że miałem wrażenie przechodzenia pomiędzy różnymi wymiarami. Analizowałem na nowo: rysunek po rysunku, kadr po kadrze, strona po stronie. Część rysunków jest zbliżona do kreski Janusza Christy, natomiast część jest totalnie odjechana, szalona. Wielokrotnie mocno byłem zaskoczony podejściem danego artysty do jego adaptacji wybranej strony. Czytanie tego wydania sprawiło mi niesamowicie wiele radości i pozwoliło mi wyjść poza standardowe podejście do tego komiksu. Nie wszystkie strony przypadły mi do gustu, ale z ręką na sercu mogę przysiąc, że całościowo to kawał świetnej roboty! 

I co najważniejsze, uśmiech szerzył się na mojej twarzy od początku do końca. Osobiście najbardziej spodobały mi się strony szalonego Ernesto Gonzalesa i Huberta Ronka, natomiast najbardziej zaskoczyły mnie adaptacje stron od Wiesława Skupniewicza, Norberta Rybarczyka czy Mikołaja Spionka.

Po zakończeniu właściwej historii mamy ponadto zawarte w tym wydaniu okładki do albumów Kajka i Kokosza, również odtworzone i narysowane w swoim stylu przez innych rysowników.


Oczywiście znajdą się głosy „a po co to komu?” Niniejsza adaptacja jest hołdem polskich artystów dla Mistrza Christy, który niestety nie może podziwiać tego wydania (zmarł w 2008 roku). 

„Szkoła latania” narysowana na nowo jest piękną ciekawostką, która na pewno nie zastąpi oryginału ale pozwoli nam przeżyć na nowo przygodę patrząc na nią z drugiej strony lustra. Jednocześnie możemy poznać różne style rodzimych twórców, co może zachęcić nas do sięgnięcia po ich autorskie komiksy.

Jeśli chodzi o „Szkołę latania – wydanie urodzinowe”, to Egmont wydał niniejszy album w twardej oprawie, w powiększonym formacie, zawierającym 56 stron, oczywiście w kolorze. Prawdziwą gratką dla kolekcjonerów jest fakt, że wydanie to pasuje idealnie do Złotej Kolekcji Kajka i Kokosza (grzbiet współgra z pozostałymi albumami).

Zachęcam do sięgnięcia po opisany komiks i do spojrzenia na całość przedstawioną w lekko przekrzywionym zwierciadle.

Autor:  GRZYBEK